Trzy duety biorące na warsztat ludowe motywy odwiedzą częstochowską Muzyczną Metę.

Krakowski duet Kirszenbaum gra współczesną i bardzo specyficzną interpretację słowiańskich, klezmerskich i anglosaskich folków, podlaną dynamicznym, szepcząco-krzyczącym duetem wokalnym. Deklarują wpływy Toma Waitsa i Nicka Cave'a oraz pozamuzycznych źródeł rzędu kina niemego, wczesnego kina SF i literatury od Alberta Camusa po Terry’ego Pratchetta. Od powstania w 2017 r. wystąpili na scenie Studia Koncertowego Polskiego Radia im. W. Lutosławskiego, otwierali koncerty takich artystów jak Fisz Emade Tworzywo, Żywiołak czy Kapela Ze Wsi Warszawa oraz zagrali kilkadziesiąt koncertów w całej Polsce, w Czechach, w Niemczech i na Słowacji; na koncie mają dwa albumy studyjne, z których najnowszy, Się, ukazał się w 2021 nakładem Karrot Kommando.

Jarzmo to niesiona przez duet muzyków oniryczna wizja przedapokaliptycznego świata, zamglonego, zimnego i tonącego w elektrośmieciach, w którym wciąż rozbrzmiewa melodia oberka zagrana przed stu laty przez wiejskiego grajka na skraju pola. A jak to w snach bywa, obok przechadza się absurdalnie spokojnie Strawiński, gawędząc z Bachem. Brzmieniem nawiązują w równym stopniu do stoner rocka, co do polskiej muzyki tradycyjnej, odnajdując swoje miejsce na scenie zadymionego klubu, jak i na folkowej potańcówce pod strzechą. Ich debiutancki album nosi tytuł Sativa (łac. uprawiany). Złożony z autorskich instrumentalnych kompozycji twór jest diagnozą współczesnego post-postmodernistycznego świata, której podsumowaniem byłoby powiedzenie „jak posiejesz, tak zbierzesz”.

Furda reinterpretuje szerokie spektrum muzyki tradycyjnej, korzystając z elektroniki, śpiewu gardłowego i tradycyjnych instrumentów z całego świata z suką biłgorajską na czele. Sami wykonują swoje instrumenty i efekty. Efektem ich poszukiwań jest hipnotyczny tribal ambient z niemal klubową rytmiką; wśród inspiracji wymieniają m.in. neofolkowe Heilung i Omnię czy producenta IDM-u Lorna. W 2021 r. ukazał się pierwszy i do tej pory najnowszy album Furdy, Bojany.